Porażkę 2:3 z KKS-em Włókniarz 1925 Kalisz zanotowali juniorzy młodsi ostrowskiego klubu. Obie bramki dla Ostrovii 1909 zdobył Jakub Karwik.
W SPOTKANIU Z RÓŻNYCH WZGLĘDÓW NIE MOGŁO ZAGRAĆ 7 ZAWODNIKÓW. Z TEGO POWODU W 2-giej POŁOWIE DWÓCH STARSZYCH KOLEGÓW Z ROCZNIKA 96 ZASILIŁO EKIPĘ PRZEMYSŁAWA KURKA. OD POCZĄTKU ZAATAKOWAŁ KKS, ALE OBRONA BIAŁO-CZERWONYCH Z KONRADEM ŁOJKIEM W BRAMCE SPISYWAŁA SIĘ BEZ ZARZUTU. GDY WYDAWAŁO SIĘ, ŻE POWOLI OSTROVIA ZACZĘŁA SIE ROZKRĘCAĆ W NIEGROŻNEJ SYTUACJI ZASPAŁA OBRONA I ZZA PLECÓW OBROŃCÓW WYSZEDŁ NAPASTNIK Z KALISZA I WYKOŃCZYŁ SKUTECZNIE AKCJĘ.
DO PRZERWY POZA UDERZENIAMI MARKA PABICHA I WOJTKA WASIELEWSKIEGO NIE ZAGROZILIŚMY POWAŻNIE BRAMCE VICELIDERA. PO ZMIANIE STRON I USTAWIENIU ZESPOŁU OSTROVIA RUSZYŁA DO ATAKU. W 55 min. PO DOSKONAŁYM PODANIU JORDANA KACZMARKA NA CZYSTĄ POZYCJĘ WYSZEDŁ KUBA KARWIK I W SYTUACJI SAM NA SAM DOPROWADZIŁ DO REMISU. OD TEGO MOMENTU MECZ SIĘ WYRÓWNAŁ RAZ PO RAZ POD JEDNĄ RAZ POD DRUGĄ BRAMKĄ DOCHODZIŁO DO SYTUACJI STRZELECKICH. W 67 MIN. KKS PONOWNIE CIESZYŁ SIĘ Z PROWADZENIA GDY BRAK ZDECYDOWANIA OBRONCÓW WYKORZYSTAŁ PIŁKARZ Z KALISZA. OSTROWIANIE JESZCZE RAZ ZAATAKOWALI I PO KOLEJNYM ŚWIETNYM PODANIU KACZMARKA JAKUB KARWIK WCHODZIŁ W 16-stkę. SĘDZIA ODGWIZDAŁ SPALONEGO. NA DOMIAR ZŁEGO PO KOLEJNYM RAJDZIE KALISZAN PRAWĄ STRONĄ BOISKA I DOŚRODKOWANIU BŁĄD POPEŁNIŁ PRAWY OBROŃCA OSTROVII A NIE PILNOWANY NAPASTNIK KKS-u TECHNICZNYM UDERZENIEM POKONAŁ KONRADA ŁOJKA.
DO KONCA SPOTKANIA POZOSTAŁO TYLKO 8 MINUT, ALE BIAŁO-CZERWONI ANI MYSLELI SIĘ PODDAĆ. OBROŃCY KKS-u NA LINII POLA KARNEGO POPEŁNILI BŁĄD, KTÓRY KOSZTOWAŁ ICH BRAMKĘ A GOLA W 77min. ZDOBYŁ SKUTECZNY W TYM DNIU KARWIK. KKS CAŁYM ZESPOŁEM COFNĄŁ SIĘ POD WŁASNE POLE KARNE I BRONIŁ DOSTĘPU DO WŁASNEJ BRAMKI. WIDZĄC TO OSTROWIANIE PRÓBOWALI STRZAŁÓW Z DYSTANSU. W OSTATNIEJ MINUCIE PO UDERZENIU JORDANA KACZMARKA PIŁKA ODBIŁA SIĘ OD POPRZECZKI RATUJĄC KALISZAN . ,
– POPEŁNILISMY 3 KARDYNALNE BŁĘDY W OBRONIE I TO W DUŻEJ MIERZE ZADECYDOWAŁO O WYNIKU.Z GRY OFENSYWNEJ PO PRZERWIE MOGĘ BYĆ ZADOWOLONY BIORĄC POD UWAGĘ SKŁAD JAKI MIAŁEM DO DYSPOZYCJI.CHŁOPACY JAK ZWYKLE GRALI AMBITNIE I DO KOŃCA.SZKODA SPALONEGO, KTÓREGO W OPINII OBSERWATORÓW NIE BYŁO BO DZIAŁO SIĘ TO PRZY WYNIKU 1-2 I STRZAŁU W POPRZECZKĘ. JESTEM POD WRAŻENIEM GRY JORDANA KACZMARKA – ŚWIETNY WYSTĘP I PODZIĘKOWANIA ZA GRĘ. OD PONIEDZIAŁKU BIERZEMY SIĘ DO PRACY I PRZYGOTOWUJEMY DO MECZU Z GOLINĄ – POWIEDZIAŁ PRZEMYSŁAW KUREK, TRENER OSTROVII 1909.
SKŁAD: K.ŁOJEK – J.JÓŻWIAK, W.WASIELEWSKI, N.SZCZEŚNIAK, J.KARWIK – A.NOWICKI (46min.J.KRAWCZYK) ,H.BOCHYŃSKI, P.KLAWIŃSKI(20min.M.SZMANIA), F.SZEWCZYK, M.PABICH (46min.J.KACZMAREK) – D.TOMCZAK (70MIN.M.CHARSCHE) .
